Kokosowy deser z tapioki? Przechodzę nawrócenie. Dokładanie tak. Powoli daję się złamać – lobby wegańsko-bezglutenowo-hipsterskie jest zbyt silne. Ale nadal używam cukru, o zgrozo! Więc nie jest to pełne nawrócenie. A może to raczej ciekawość. Skoro kupiłam nową książkę Marty Dymek, to musi coś w tym być. Tymczasem zostawiam Wam inspirowany jej przepisem pomysł na tapiokę, czyli skrobię pozyskiwaną z bulwy manioku. Możesz ją kupić w hipermarketach na działach z orientalną żywnością. Nie jest droga, a jedna paczka starczy na bardzo długo. Tak zrobiona przypomina budyń. M. zjadł wszystkie słoiczki i to powinna być wystarczająca rekomendacja 🙂
Przepis jest banalnie prosty!
Kokosowy deser z tapioki z karmelizowanymi śliwkami
Składniki na ok. 5 porcji:
- 1/3 szkl. drobnej tapioki
- 400 ml mleka kokosowego
- 400 ml mleka roślinnego (można użyć krowiego)
- ¼ szkl. trzcinowego cukru
- śliwki
- cynamon
- szczypta soli
- ekstrakt waniliowy
Tapiokę wsyp do garnuszka, zalej mlekiem kokosowym i roślinnym. Odstaw na 1 godzinę. Pamiętaj, żeby wybrać dobre mleko kokosowe, bez żadnych ulepszaczy.
Śliwki: W tym czasie pokrój śliwki na ćwiartki, wrzuć je na rozgrzaną patelnię, dodaj korę cynamonu (może być sypki cynamon), dodatkowe 2 łyżki cukru (jeśli lubisz), odrobinę wody i likier amaretto, jeśli się zdecydujesz. Duś na patelni aż śliwki zmiękną, ale zachowają swój kształt. Odstaw do ostygnięcia.
Do tapioki dodaj cukier, sól i ekstrakt waniliowy. Gotuj ok. 12-15 min, aż perełki zmiękną i staną się przezroczyste. Gotowy budyń przelej do słoiczków, włóż na kilkanaście minut do lodówki, żeby zgęstniał, a potem na wierzch wyłóż śliwki.
skąd takie słoiczki piękne? 😀