Cześć!

Czy widziałaś już Bardzo Słodkiego eBooka z kreatywnymi i prostymi przepisami bez miksera, wagi i innych sprzętów?
Kliknij w baner, żeby go sprawdzić!

tiramisu

Jak zrobić tiramisu? Przepis w 30 minut.

Tiramisu można zjeść praktycznie wszędzie. Najlepiej we Włoszech (są tu jacyś wariaci, którzy polecieliby do Italii tylko po to?). A nie zawsze najlepiej w knajpach. Zdarzyło mi się jeść coś tiramisu-wcale-nie-podobnego z kremem na bazie masła (sic!), a ostatnio w tiramisu wyczuwałam samą pianę z białek z cukrem (FUJ). Są wersje bez jajek i alkoholu (no way), ale ja wolę wersję z likierem.  Choć właśnie pierwotna wersja tiramisu wcale amaretto nie zawierała,  ani tym bardziej kremówki. Nadal nie do końca wiadomo skąd się wziął ten włoski deser, ale na co komu ta wiedza, skoro ISTNIEJE  i ma się dobrze. Wiadome jest tylko, że pojawił się na włoskich stołach w latach 60. ubiegłego stulecia, czyli stosunkowo niedawno.

Ja proponuję, żeby zrobić całą blachę tiramisu, zaparzyć sobie kawę w kawiarce, zamknąć się w pokoju i zjeść połowę. Ewentualnie można przygotować je na Dzień Matki i podzielić się kaloriami z resztą swojego rodzeństwa. Wybór należy do Ciebie 🙂

Jak zrobić tiramisu?

Składniki:

  • 500 g serka mascarpone
  • 5 jajek
  • 300 ml śmietany kremówki 36% (schłodzonej)
  • 6 łyżek cukru pudru
  • 350 ml zaparzonej kawy (błagam, tylko nie rozpuszczalnej)
  • 150 ml likieru amaretto (tak na moje oko, dałabym 100 ml, ponieważ po 150 ml tiramisu robi się dość alkoholowe 😉
  • opakowanie biszkoptów savoiardi

Jajka sparzamy wrzątkiem i  oddzielamy białka od żółtek. Do miski z żółtkami dodajemy  cukier i miksujemy aż masa zrobi się jasna i kremowa. Następnie dodajemy mascarpone i krótko miksujemy do połączenia się składników. Do zaparzonej kawy dodajemy amaretto i odstawiamy do ostygnięcia (potrzebne jest naczynie, w którym swobodnie będzie można maczać biszkopty). W tym czasie ubijamy kremówkę na sztywno, a w osobnym naczyniu białka, również na sztywną pianę. Najpierw do masy z mascarpone dodajemy kremówkę za pomocą rózgi kuchennej albo szpatuły, a po wymieszaniu dodajemy delikatnie ubitą pianę (najlepiej w 2 partiach) tak, żeby dobrze napowietrzyć masę. Tiramisu możemy podać w prostokątnym naczyniu, pucharkach lub, jak ja, okrągłej, ceramicznej formie. Teraz wszystko jest dziecinnie proste: biszkopty maczamy w kawie z likierem, układamy na spodzie naczynia i przekładamy kremem. W ten sposób robimy kilka warstw. Wkładamy do lodówki na kilka godzin, a przed podaniem obsypujemy kakao. Tiramisu jest gotowe do spałaszowania 🙂

tiramisu

tiramisu

tiramisu

Przepis zaczerpnięty od Gino D’acampo

2 Comments

Dodaj komentarz