Czy jest ktoś, kto nie lubi gofrów? Wątpię. Wakacje nad morzem to obowiązkowa wizyta w budce z goframi. Pamiętacie? Do wyboru: dżem, bita śmietana, owoce, wszelkie możliwe polewy i cukier puder. Nigdy mnie nie kręciła tona bitej śmietany w sprayu i sztuczne polewy – wybierałam cukier puder. Ale kiedy można zrobić własne gofry, to dlaczego nie zaszaleć? Tęskniąc za latem, świeżymi owocami i palącym słońcem, zostawiam Was z przepisem Michela Roux. Zrobiłam z podwójnej porcji, bo przecież gofrów nigdy nie za wiele 😉
Składniki na ok. 6 gofrów:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 2 łyżki drobnego cukru
- szczypta soli
- 50 g stopionego masła
- 2 jajka (żółtka i białka oddzielnie)
- 270 ml mleka (nieco ponad szklankę)
- kilka kropli aromatu waniliowego
KROK 1: W misce mieszamy mąkę, cukier, sól, stopione masło, żółtka jajek i 1/3 mleka. Miksujemy na gładką masę, stopniowo dodając resztę mleka i aromat. Przykrywamy miskę folią spożywczą. Odstawiamy na 10 min. Włączamy gofrownicę.
KROK 2: W oddzielnej misce ubijamy białka ze szczyptą cukru na gęstą pianę (bez sztywnych wierzchołków). Za pomocą łopatki silikonowej lub drewnianej łyżki dodajemy ostrożnie ubite białka do ciasta gofrowego.
KROK 3: Gofrownicę smarujemy delikatnie olejem i nalewamy ciasto łyżką wazową. Przykrywamy i pieczemy ok. 3-4 min. Studzimy na kratce.
Masa z mascarpone:
- 1 opakowanie serka mascarpone (250g)
- 0,5 szklanki śmietany kremówki 30% bądź 36%
- 3 łyżki cukru pudru
Składniki muszą być schłodzone. Wszystkie umieszczamy w misce i ubijamy na gładką masę.
Gofry można podawać według własnego gustu, w końcu chodzi o to, by to nam smakowały. Bita śmietana, dżem, owoce, wszystko jest mile widziane 🙂