Ucierane ciasto z rabarbarem i kardamonem było moim numerem jeden podczas zeszłego rabarbarowego sezonu (no dobra, crumble też!). Zawsze wychodzi! Wydaje się, że to takie zwykłe ucierane ciasto, ale tak nie jest. Tylko błagam, nie rezygnujcie z kardamonu, bo wtedy takie będzie. I nie kupujecie sproszkowanego, to nie to samo! Ziarna kardamonu można dostać nawet w Groszku (przynajmniej tym naszym blokowym) :). Ja zielone ziarenka rozcieram w moździerzu i ich zawartość (małe kuleczki, które też trzeba rozetrzeć) dodaję do ciasta. W opcji dodatkowej do ciasta zapisałam konfiturę z rabarbaru, którą zrobiłam przypadkowo, bo zostało mi jeszcze kilka gałązek. I to był strzał w dziesiątkę! Nie umieszczam tego w przepisie, bo robiłam na oko, ale wystarczy, że pokroicie rabarbar na 2 cm kawałki, wrzucicie do garnka, dodacie trochę wody i kilka łyżeczek cukru. Gotujcie do miękkości. Także ciasto + kremówka + konfitura = niebo. I wcale nie żartuję!
Miejcie piękną majówkę Dobrzy Ludzie!
Ucierane ciasto z rabarbarem i kardamonem
Składniki (w temp. pokojowej):
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 1,5 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 szklanka mleka
- 200 g miękkiego masła
- 2 łyżeczki świeżo zmielonych ziaren kardamonu (używam do tego moździerza)
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- kilka gałązek rabarbaru
+ dodatkowo: bita śmietana, konfitura z rabarbaru
Krok 1: Nastaw piekarnik na 175 stopni i natłuść i oprósz mąką formę o śr. 26 cm. Do miski wsyp mąkę, sól, proszek do pieczenia i kardamon.
Krok 2: W drugiej misce utrzyj masło z cukrem (ok. 4 min), po czym dodaj ekstrakt waniliowy i jajka, jedno po drugim.
Krok 3: Do masy naprzemiennie dodawaj suche składniki i mleko, ucierając mikserem za każdym razem. Masę wlej do formy, wyłóż na wierzchu pokrojony w paski rabarbar, wstaw ciasto do nagrzanego piekarnika.
Krok 4: Po 15 minutach zmniejsz temperaturę do 150 stopni. Piecz jeszcze 1 godzinę do tzw. suchego patyczka. Jeśli ciasto będzie jeszcze mokre w środku, na kilka minut z powrotem zwiększ temperaturę (sama testowałam, zakalec nie wyszedł) 🙂 Czas pieczenia zawsze w większym lub mniejszym stopniu jest zależny od tego, jak działa nasz piekarnik. Po upieczeniu, ostudź ciasto na kratce.
Źródło przepisu: Call me cupcake