Cześć!

Czy widziałaś już Bardzo Słodkiego eBooka z kreatywnymi i prostymi przepisami bez miksera, wagi i innych sprzętów?
Kliknij w baner, żeby go sprawdzić!

Jak samodzielnie przygotować mleko kokosowe?

Nigdy nie byłam wielką fanką mody na zdrowe odżywanie. Wszechobecna kasza jaglana, super fit ciasta bez tłuszczu i cukru (?!), zielone koktajle – to nie dla mnie. Przyszedł jednak Nowy Rok i jak co roku, nowe postanowienia (pomijając fakt, jak często tylko na postanowieniach się kończy). Dostałam też subtelny sygnał od rodziny mojej najdroższej, otrzymując pod choinkę dwie książki kucharskie traktujące o supermegaznajlepszym zdrowym podejściu do żywienia. Challange accepted. Mój detoks cukrowy trwał jeden dzień. Ta dam! Starałam się bardzo. Jednak gdy lądujesz w Massolit Bakery&Cafe i w witrynie widzisz obłędne ciasto owsiane z karmelem, wiedz, że właśnie twój detoks umarł śmiercią naturalną. Jednak, żeby nie żyć z wyrzutami sumienia stwierdziłam, że trochę rozważniej będę karmić siebie i tych, którzy karmić się dadzą.

Własnoręcznie zrobione mleko kokosowe jest dla wegan i tych, którzy mają dość chemii w mleku kokosowym w puszcze. Mleko jest rzadsze, ale można je wykorzystywać do naleśników, kawy lub potraw kuchni azjatyckiej. Wystarczą wiórki kokosowe (bez dwutlenku siarki – najlepiej kupić w Lidlu) i woda.

Składniki:

  • 200 g wiórków kokosowych
  • 1,2 l przegotowanej wody

Krok 1: Wiórki wsypać do garnka i zalać przegotowaną wodą. Zostawić na noc.
Krok 2: Na drugi dzień garnek z namoczonymi wiórkami podgrzać tak, by mikstura było mocno ciepła. Czekamy aż ostygnie.
Krok 3: Blendujemy całość ok. 5 min. Sitko wyłożyć gazą i przelać  do niego ostudzoną zawartość. Odcisnąć.

Powstaje ok.  1 litra mleka kokosowego. Przechowywać w lodówce do 3 dni.  Mleko będzie się rozwarstwiać, to normalne. Wystarczy je pomieszać .

PS. Z wiórek, które pozostały robimy mąkę kokosową. Wystarczy  włączyć piekarnik na 100 stopni, blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, wysypać na nią wiórki i piec ok 1,5 h. Tak wyschnięte wiórki blendujemy na piasek.

 

mleko 2

3 Comments

  1. Muszę wykorzystać Twój przepis 🙂 Do tej pory próbowałam tylko domowego mleka sojowego i jakoś mi nie podpasowało, także chętnie poszukam alternatywy 🙂

Dodaj komentarz